Niezależne studio Campo Santo poinformowało, że ich gra, Firewatch, sprzedała się w liczbie miliona egzemplarzy. Jest to spory sukces gry, jeśli brać pod uwagę, iż koszty produkcji zwróciły się już w dniu premiery. Kilka tygodni później twórcy poinformowali, że gra sprzedała się w liczbie pół miliona egzemplarzy. 1 milion kopii rozeszło się w niecały rok od premiery.

W Firewatch wcielamy się w Henry'ego, który postanawia oderwać się od swoich życiowych kłopotów i uciec od cywilizacji. Podejmuje zatem pracę jako strażnik leśny w stanie Wyoming. Gra pojawiła się 9 lutego na PC oraz PlayStation 4. Po wielkim sukcesie, jaki gra osiągnęła na tych dwóch platformach zdecydowano się także na wydanie jej na Xboksa One. Produkcja zyskała wiele pozytywnych ocen, choć nie obyło się bez kilku zdań krytyki za nieudane zakończenie.

Źródło:
Katarzyna Dąbkowska - gram.pl